Susza w Polsce jest faktem. Jeszcze woda z kranu leci, ale może się zdarzyć że za dzień, tydzień, miesiąc wstaniesz rano i nie będziesz miał w czym umyć zębów. Nie napijesz się kawy, nie ugotujesz obiadu, nie wykąpiesz się i nie spłuczesz toalety. Dziennie zużywasz od 4 do 6 litrów wody. I taką ilość trzeba zgromadzić albo w inny sposób zabezpieczyć na możliwie jak najdłuższy okres. I zacząć oszczędzać wodę.
Dlaczego trzeba mieć zapasy wody? Odpowiedź jest prosta – nikt Ci nie zapewni wody, jeśli sam tego nie zrobisz. Oto ostatnie przykłady. Pierwszy – mini cysterna z wodą dla mieszkańców bloków i domów w Warszawie przy ul Dominikańskiej / Niedźwiedziej została postawiona na zaplanowaną przerwę w dostawie wody. Drugi przykład – gmina Góra Kalwaria rozwiozła do swoich mieszkańców 5 litrów wody na każde jedno gospodarstwo, na bliżej nieokreślony czas, ponieważ wodociąg został skażony bakteriologicznie.
Od czego zacząć?
Zrób możliwie duży zapas wody, pamiętając o 4- 6 litrach wody pitnej dziennie dla 1 osoby
•jak największe pojemniki napełnij wodą z kranu – mogą to być butelki 5 litrowe jak i beczki 20 litrowe po środkach spożywczych
•utrzymuj stały zapas wody pitnej w butelkach
•w domu jednorodzinnym zainstaluj pojemnik na deszczówkę
•wykop staw na działce, jeśli możesz
•przygotuj metody na awaryjne zrobienie zapasu (wiadra, miski, worki na śmieci, kosze na śmieci itd.),
•zlokalizuj okoliczne źródła wody pitnej (zwłaszcza studnie głębinowe, ale także stawy, rzeki, jeziora, fontanny),
•zgromadź sprzęt do przyniesienia wody do domu,
•zaopatrz się w środki oczyszczania i uzdatniania wody (sprawdzą się np. filtry do kawy, wata, ściereczki lniane)
Twój pies też musi pić, robiąc zapasy wody pamiętaj o swoich zwierzętach. Ustaw poidełka dla ptaków.
