Na rynku dostępne są różne akcesoria do obrony osobistej, tylko które z nich wybrać? Co rzeczywiscie będzie skuteczne?
Gazy pieprzowe
Gazy pieprzone do pierwsze akcesoria do obrony osobistej które opiszę. Są one w miarę tanie i ogólnie dostępne bez zezwolenia. Skierowanie strumienia substancji drażniącej z dystansu kilku metrów powoduje tymczasowe trudności w widzeniu, uczucie pieczenia i trudności w oddychaniu. Miotacze są lekkie i kompaktowe, intuicyjne w obsłudze. Przed zakupem warto dowiedzieć się, co znaczą piktogramy na opakowaniu. Zawsze zapytaj sprzedawcę, który poleci Ci najlepszy gaz.
Pistolety gazowe — efektowne i efektywne
Pistolety gazowe to kolejne akcesoria do obrony osobistej. Ten środek obronny, to po prostu miotacz gazu pieprzowego w formie pistoletu. Oprócz wszystkich zalet wprowadza efekt psychologiczny. Widok wyciąganej broni potrafi sprawić, że atakujący spanikuje i porzuci swoje nieprzyjazne zamiary. Jeśli mimo tego pozostanie zdeterminowany, wtedy przekona się, jakie uczucia towarzyszą reakcji na gaz. Pamiętaj! Nie wolno Ci przystawiać broni gazowej do głowy. Możesz przekroczyć obronę konieczną, a nawet pozbawić napastnika zdrowia i życia.
Pistolety i rewolwery RAM — boleśnie i z daleka.
Ostatnie w tym zestawieniu acesoria do obrony osobistej to pistolety i rewolwery RAM (repliki w systemie RAM, czyli Real Action Marker). Dają możliwość neutralizacji agresora z bezpiecznego dystansu. To nic innego jak napędzane gazem CO2 pistolety, karabiny, strzelby czy rewolwery wystrzeliwujące kule kalibru .43, .50 lub .68. Te mogą być gumowe lub wypełnione gazem pieprzowym, ewentualnie proszkiem (treningowe) lub nawet stalowe, które z bliskiej odległości potrafią zrobić dziurę w karoserii samochodu. Uderzenie gumowej kuli jest bardzo bolesne, a przy okazji można używać ich jako amunicji treningowej do ćwiczeń strzeleckich. Jeżeli już musisz użyć tego rodzaju broni, nie celuj w głowę! Celuj tylko w duże partie mięśni, nogi, plecy, pośladki itp. Stosując kule z gazem, celujemy nie w samego napastnika, a w podłoże lub ściany w jego najbliższym otoczeniu. Chodzi o rozbicie skorupy naboju, aby uwolnić środek drażniący. Ponadto, podobnie jak w przypadku pistoletów gazowych, wywołujemy efekt psychologiczny, mierząc z wiernej imitacji broni ostrej. Tego rodzaju odstraszasz jest skuteczny, pytanie czy do małej torebki damskiej, którą bierzesz na imprezę weźmiesz ze sobą broń?
Pałki zwykłe i teleskopowe
Pałki zwykłe i teleskopowe to kolejne akcesoria do obrony osobistej. Gdy mamy świadomość, że zaraz zostaniemy zaatakowani, pałka jest ostatnią linią obrony przed wejściem w pełny kontakt. Trudno o coś bardziej intuicyjnego niż solidny kij — wystarczy mocno nim machnąć i trafić w ciało przeciwnika. Pałka teleskopowa dodatkowo jest kompaktowa po złożeniu, co pozwala trzymać ją przy zawsze przy sobie, a przy okazji zaskoczyć napastnika. Wbrew obiegowej opinii pałki teleskopowe nie są bronią w rozumieniu prawnym, więc można posiadać je bez zezwolenia. Problem jest w tym, że aby używać takiej pałki trzeba się przeszkolić. Po drugie – nie jest wygodnym gadżetem w kobiecej torbie. Osobiście woziłbym ją w samochodzie, zawsze gdzieś pod ręką.
Paralizatory elektryczne
Paralizatory to także akcesoria do obrony osobistej – trzaskająca iskra przeskakująca między dwoma elektrodami plus nieprzyjemny dźwięk potrafi sparaliżować. Jeśli to nie wystarczy, trzeba przejść do czynów. Prąd o wysokim napięciu płynący przez ciało powoduje nie tylko skurcz mięśni, ale też ogromny ból. Większość osób potraktowanych w ten sposób momentalnie traci wszelkie agresywne zapędy, przynajmniej na czas potrzebny do ucieczki. Pamiętaj też o obwodzie zamkniętym, jeżeli napastnik Cię trzyma nie stosuj paralizatora, bo razem padniecie na ziemię, zastosuj kopnięcie, odepchnięcie i dopiero użyj paralizatora. Polecam małe latarki z wbudowanym paralizatorem. Dostępne są także paralizatory z miotaczem gazu pieprzowego. Nie ma on zbyt dużego zasięgu, jednak pozwala razić atakującego jeszcze przed wejściem w bezpośredni kontakt. Należy pamiętać, aby bateria urządzenia była zawsze naładowana.
Kubotany i długopisy taktyczne
Gdy nie mamy innego środka obrony osobistej lub zostaniemy zaskoczeni od tyłu, pozostaje nam jedynie walka w zwarciu. Doskonałym narzędziem do unieszkodliwienia napastnika jest kubotan lub długopis taktyczny. Niewielki, niepozorny i niedrogi, a piekielnie skuteczny w rękach minimalnie przeszkolonej osoby. Atakujemy nim miejsca wrażliwe na ciele człowieka tzw. punkty witalne. Przy minimalnej sile i świadomej technice jesteśmy w stanie pokonać napastnika. Wyciągnięcie go z torebki to 2-3 sekundy, może być przypięty również do kluczy.
Nie będę opisywać obrony bronią palną, nożem, kastetem, gdyż są to narzędzia bardzo niebezpieczne zarówno dla napastnika jak i osoby broniącej się. Istnieje możliwość niekontrolowanego przekroczenia obrony koniecznej lub odebranie przez napastnika narzędzia i wykorzystanie go przeciw właścicielowi.
Autorem tekstu jest Grzegorz Wyszomierski – mgr Wychowania Fizycznego AWF, Trener I klasy Taekwondo, Trener II Klasy Kickboxing, Instruktor Boksu, Instruktor Międzynarodowy Taekwondo, Instruktor Międzynarodowy Hapkido IHA, Trener Personalny, Instruktor Służb Mundurowych (uprawnienia resortowe), Instruktor Combat Hosinsul, Instruktor Krav Maga. Posiada stopnie mistrzowskie Taekwondo VIII Dan, Modern Combat Hosinsul IX Dan, Hapkido IHA III Dan, Combat Ju Jitsu I Dan. Jest wykładowcą w PROACTIV oraz w SOLID. Ukończył Wyższy Kurs Obrony na Akademii Obrony Narodowej. Ukończył Akademię Bezpieczeństwa Narodowego. Jest autorem projektów społecznych: Bezpieczne Dziecko, Bezpieczny Senior, Bezpieczna Kobieta, Bezpieczny Nauczyciel. Jest Prezesem Warszawskiego Klubu Taekwondo, v-ce Prezesem Polskiego Zrzeszenia Taekwondo ITF, przedstawicielem na Polskę Taekwondo ICTF, przedstawicielem na Polskę Hapkido IHA, przedstawicielem na Polskę Modern Combat Hosinsul. Prowadzi klub MAWT.
Korekta i redakcja: Agnieszka Kordalewska – Prezes Zarządu fundacji Gotowi.org i właściciela unikatowego portalu www.gotowi.org, pomysłodawca kompanii społecznej „Bądźmy gotowi, nie dajmy się!”, twórca pierwszego w Polsce, powszechnie dostępnego Plecaka Awaryjnego 17 (www.plecakawaryjny.pl)